06.04.10 - 21:00 Herbert Ulrich -
Według relacji znajdującej się u Strabona, uczeń szkoły tzw. cyników, imieniem Onesikritos, który jako morski oficer Aleksandra Macedońskiego przebywał u Indów, napisał pierwszą książkę o Brahmanach czyli jak ich nazywał gimnosofistach. Te wiadomości dostały się do powieści aleksandryjskich, a nowogrecka wymowa zmieniła Brahmanów na Wrachmanów i w tej formie dotarły te tradycje o Urachmanach lub Rachmanach do kronik staroruskich, jak je znajdujemy w tak zwanej "letopisi Nestora". Święto rachmańskie ma ton szczególny: od ludzi - do ludzi zwraca się znak-ofiara i słowo modlitewne. Od ludzi omylnych i niemądrych do mędrców, od skłóconych i zawistnych do zgodliwych, od grzesznych i gnuśnych do miłosiernych i przyjaznych światu - Rachmanów. Jak świętować ten dzień? Przepisów na to nie ma. Jak najgodniej! To rzecz osobista, intymna prawie każdego człowieka lub każdej rodziny. A może jeszcze inne tchnienia się tu dołączyły? Może biblijne powiedzenie, wzruszające lecz dumne starohebrajskie "rachmonim bene rachmonim" - co znaczy: miłosierni synowie miłosiernych (tak Żydzi powiadają o swoim rodzie) - położyło swą pieczęć. Przypuszczano także, co jednak nie tak przekonywujące, że początkowe słowa Koranu "Bismillahi rachmani" (W imię Boga wszechmogącego, miłosiernego) weszły do tego stopu. W mowie pozostały trwałe ślady, jak słowo "rochmanić" w starej polszczyżnie, co znaczy łagodzić, ujarzmiać. A tu u nas słowo "rachmanny" znaczy łagodny, miłosierny, i dalej dają świadectwo swe przysłowia ludowe i liczne nazwy miejscowości na całym wschodzie Rzeczypospolitej. A wszystko to jakby pretekst tylko. By stopić różne tęsknoty: wzniesienie mistyczne Indii i jej tolerancję. Żydowski kult miłosierdzia. A gdyby tamto przypuszczenie co do Koranu było słuszne, mahometański pęd do jednoczenia ludzi. Poprzez starogrecką ciekawość i pasję do charakteryzowania, poprzez aleksandryjską skrzętną uczoność. Całość jak witraż na tle nieba gwiażdzistego na mrocznym tle średniowiecza: na...
IP : 89.186.25.252
|