Polski   English
A A A

warsztaty

warsztat dźwięku "Teraz"
prowadzi Saba Krasoczko, Mieczysław Litwiński

Jak kot na słońcu i jak samo słońce, które grzeje przydrożny kamień, jak uśmiech do szpiku kości, jak płomień, który obejmuje stos gałązek, pozwalamy sobie być, w ożywieniu, tu i teraz.

Pierwszy oddech, wiele oddechów, dźwięk, jęk, krzyk, śpiew, padające z wolna, każdy jest ważny i cudowny. Też milczenie. Też oddech przyciszony, przytajony, dlaczego się czai? A gdyby tak wydłużyć oddech, wydłużyć ciało, wydłużyć dźwięk, jak kot przeciągający się na słońcu?

Patrzcie, oto roczne dziecko, podobne bardziej do kota wygrzewającego się w słońcu, mówi słowa bez języka, z przejęciem, sylaba wybrzmiewa, słodka, pełna znaczenia szalonego, wypowiedziana z pełną powagą. Oto wstaje, przewraca się, toczy przez chwilę, siada, klaszcze, zachwyt, nie śpieszy się w ogóle. Jego ciało nie jest w ogóle zdeformowane w żadnym kierunku, wychylone w stronę złudnej przyszłości.

Przez trzy godziny warsztatu bądźmy zupełnie bezpieczni, zupełnie tu i teraz, bez perspektyw, bez prób zastosowania czegokolwiek do czegokolwiek, bez korzyści i bez strat. To znaczy: w zrozumiałym języku - odprężenie, tak głębokie, że chcesz śmiać się i pędzić przed siebie, albo śnić. Najlepszym możliwym sposobem jest ruch i śpiew. Im więcej dźwięku wydamy z siebie przez te trzy płynące godziny, tym bardziej będziemy wypłukani z wszelkiego zamętu, jakby przelało się przez nas tysiąc mórz.

Cały czas - uważność: wsłuchujemy się, czujemy i zwracamy uwagę, co się dzieje z ciałem, oddechem i wokół: słuchamy się nawzajem, nasze głosy i oddechy splatają się i przecinają niczym źdźbła trawy na łące.

Warsztat poprowadzi metodycznie od subtelnych ćwiczeń oddechowych, ruchowych (dosyć kluczowa jest jedność dźwięku i ruchu, dźwiękowa praca z ciałem, improwizowany taniec dźwięczny) w kręgu i wspólnej zabawie, do dźwięków wpierw spontanicznych i niewielkich, po dźwięki potężne, tak, by nasze głosy mogły rosnąć, potem dźwięki muzyczne, pewien muzyczny ład (ćwiczenia na skalach itp.) po kilka wybranych pieśni - litewską? Też litewską ale sutartine? Perską? Irlandzką? Plain American? Albo coś z zamierzchłych wieków, może Walther von der Vogelweide...